Kamienie w kieszeniach

Majstersztyk reżyserii i koncert gry aktorskiej

Autor: Grzegorz Józefczuk, Gazeta Wyborcza, 03.10.2006

Majstersztyk reżyserii i koncert gry aktorskiej. Tak najkrócej można ocenić lubelską realizację sztuki Irlandki Marie Jones „Kamienie w kieszeniach” (…). A że scenariusz rozpisany został na dwóch aktorów, Bartłomieja Kasprzykowskiego i Szymona Sędrowskiego, grających w sumie 14 ról, lepiej powiedzieć, że to concerto grosso – wielki popis wykonawców poruszających niezliczone instrumenty teatralne pod batutą natchnionego reżysera Łukasza Witt-Michałowskiego.

Akcja „Kamieni w kieszeniach” rozgrywa się w irlandzkiej wiosce, w której ekipa z Hollywood kręci film i do ról statystów angażuje prawie wszystkich mieszkańców, w tym bohaterów sztuki, Charliego (Kasprzykowski) i Jake (Sędrowski), w których rośnie nadzieja na zrealizowanie marzenia o własnym filmie (pierwszy ma już scenariusz).

O sukcesie błyskotliwego przedstawienia zdecydowała nieokiełznana inwencja Witt-Michałowskiego. Akcja dzieje się na planie filmowym, a raczej na jego marginesach – w przenośnych kibelkach. Reżyser rozhuśtał ten pomysł jak kalejdoskop. Toi-Toiki będą garderobami, kościołem, cmentarzem, rumowiskiem z filmu, barem w pubie i czym kto chce. Odświeżacze powietrza to krótkofalówki, pisuar to tuba reżysera, szczotka sedesowa to raz kwiatek, a innym razem szczotka do mycia pleców. Deska sedesowa „udaje” lustra w garderobach, papier toaletowy – wieńce i girlandy kwiatów, mydło – kanapkę, mopy – łopaty, rury kanalizacyjne – proste i zagięte – „robią” za kufle, lornetkę, kamerę wideo, młotek, kij golfowy…

Każde okrążenie toalet oznacza dla aktorów zmianę roli. Najbardziej wyraziście, do granic przerysowania, aktorzy wcielają się w role kobiet i wtedy budzą największą wesołość, ale dla każdej postaci znaleźli rys charakterystyczny. Grają tak intensywnie, w takim tempie, że nie mają czasu, by zachowywać się banalnie.

Charlie i Jake, tak jak Witt-Michałowski, Kasprzykowski i Sędrowski, doprowadzili do zrealizowania swego prywatnego marzenia – wystawienia „Kamieni w kieszeniach”. Bardzo udanego wystawienia!

Podobne treści